czwartek, 15 marca 2012

Szesnasty kwietnia, wtorek.

Szesnasty kwietnia, wtorek. 

Babciu! 
Nawet nie wiesz, jak chciałabym teraz być z Tobą. Jak chciałabym pić teraz z Tobą gorące kakao, śmiać się rozmawiać. Tak, wiem, pewnie chcesz wiedzieć jak było na spotkaniu z rodzicami, prawda? Nijak. Dowiedziałam się, że mam siostrę... hipiskę, i wszystko byłoby dobrze, ale matka okazała się przestarzałą, zbuntowaną nastolatką, a ojciec motocyklistą. Ok, nie będę patrzeć na wygląd. Nawet nie nauczyli dziecka polskiego. Sami zaciągają po polsku, nie pasuje do nich, i nawet bym nie chciała. Nie chciałabym udawać tej "amerykańskiej" tandety. Chyba już wolę niby mamę, którą podziwiam, zaadoptowała mnie, a nie musiała. dziękuję jej za to. I Tobie też dziękuję, za wszystko, za ciepło, które mi przekazałaś, za miłość i za to wszystko, czego nie da wyrazić się słowami. Ostatnio zapomniałam, o chorobie, wytrzymam, dam radę. Ostatnie doświadczenia utwierdziły mnie w tym, że dobrze robię, że wygram, tak, uda się. Trzymaj kciuki,
Iga. 

   Zobaczmy co my tu mamy. matma, esej z polskiego, a no i jeszcze dwadzieścia, superdługich zadań z anglika. Pisałam babci, ze dam radę, bo dam. Na jutro, na środę. 
  Natłok zdarzeń, lekcji, życia mnie przytłacza, zwłaszcza życia. 
  SMS. 
   Hej Iga, mam pytanko, kiedy zmarła twoja babcia? 
   Jej bezczelność nie zna granic, Anka, jak ona może? Przecież zna moja historię, przecież wie jak cierpię. A mimo to, z niewidomych mi powodów czepia się. Właśnie teraz, i własnie babci. jakby nie mogła czepić się krzywo podciętych końcówek, niemodnej spódnicy, czy brzydkiej fryzury? Czeka na wojnę? Może juz się nudzi. Królowa szkoły, zdolna, bogata, piękna, chłopak siatkarz, każda o tym marzy, może gryzie ja ta, że nie staram się upodobnić do niej? Że nie kupuję tez masy kosmetyków, nie latam całymi dniami po galeriach handlowych, i że wole pisać, niż mówić? Tak, boli ją tą. 
   Kolejne "dam radę", bo dam. i choćby nie wiem co się stało dam radę. 
   Godziną 22:07 kończę dziej dawania rady i idę się myć, bo jutro nie wstanę, a może by było tak lepiej? 
   DAM RADĘ, muszę tym zastąpić myślenie o niepotrzebnych sprawach.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz